Młoda kobieta przyszła z problemem do psychiatry. – Panie doktorze, musi mi pan pomóc – mówi – Za każdym razem, kiedy poznam miłego faceta, kończę z nim w łóżku. A po wszystkim czuję się winna i mam depresję przez tydzień. – Rozumiem – lekarz kiwa głową – Chce pani, oczywiście, żebym wzmocnił pani silną wolę i tak rozwiązał problem. – Na miłość boską, nie! – krzyknęła kobieta – Chcę, żeby pan sprawił, żebym nie czuła się winna i zdołowana po wszystkim!