Przejdź do treści
Strona główna » Dowcipy O Pracy

Dowcipy O Pracy

Moment

Flegmatyk zatrudnił się w zoo do pracy przy żółwiach. Już na drugi dzień wpada do dyrektora i krzyczy:
-Panie dyrektooooorze…..żóółwie ucieeeekły!!!
-Niemożliwe!! Jak to sie stalo??
– To byl mooooment!!!

Zawodowcy

Dwóch kumpli w knajpie: piją i użalają się na sobą.
W pewnym momencie jeden z nich wali :
– Kurde stary, jak se pomyślę, jaki ze mnie inżynier …
… to …. boję się do lekarza pójść.

Nowy Ojciec

Facet spóźnił się do pracy o dwie godziny. Szef bardzo się zdenerwował i pyta pracownika:
– Czemu przyszedłeś tak późno do pracy?
– A, no, wie pan… dzisiaj rano zostałem ojcem.
– Ooo – mówi zdziwiony szef – chłopczyk czy dziewczynka?
– Dowiem się dopiero za jakieś 9 miesięcy…

Świntuszka

Dyrektor do sekretarki:
– O czym pani teraz myśli, pani Sylwio?
– O tym samym co pan, panie dyrektorze.
– Och, świntuszka z pani!

Świństwa

W restauracji gość pyta:
– Kelner, czy codziennie podajecie tu takie świństwa!?
– Nie, w niedzielę lokal jest zamknięty…

Tylko Żonaci

– Dlaczego zatrudnia pan w swojej firmie tylko żonatych mężczyzn?
– Są przyzwyczajeni do poniżeń i obelg, poza tym nie spieszy im się, żeby punktualnie wychodzić z roboty.

Dobra Wiadomość

Dyrektor przychodzi do pracy po urlopie.
– Panie dyrektorze – wita go sekretarka – mam dla pana dwie wiadomości: jedną złą, drugą dobrą.
– To najpierw ta zła.
– Niestety, od dwóch tygodni nie jest pan już dyrektorem.
– A ta dobra wiadomość?
– Będziemy mieli dziecko!

Duża Firma

Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: „Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?”
Celnik na polsko- niemieckiej granicy odpowiada:
– Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
– No, z pół roku.
Celnik ze „ściany wschodniej” po dłuższym zastanowieniu:
– Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
– Tak długo?
Celnik ze „ściany wschodniej”:
– Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma…