Lekarz mówi do staruszki: – No, babciu, w waszym wieku trzeba się oszczędzać, unikać chodzenia po schodach. Po roku staruszka zjawia się u tego samego lekarza. – Jak się czujecie? – pyta lekarz. – O, znacznie lepiej… Tylko mam jedno pytanie. Czy już mogę zacząć chodzić po schodach? – Możecie – odpowiada lekarz. – To chwała Bogu! Bo już to wchodzenie po rynnie na czwarte piętro bardzo mnie męczyło!